Znając już wyniki amerykańskich wyborów do Kongresu, ale nie znając jeszcze decyzji Rezerwy Federalnej, inwestorzy na światowych rynkach nie palili się wczoraj do zakupów papierów spółek.
Po otwarciu rynków w Nowym Jorku główne tamtejsze indeksy zaczęły lekko tracić na wartości. W ślad za nimi podążyły wskaźniki na rynkach zachodnioeuropejskich, które wcześniej rosły, choć maksymalnie po około pół procent. Pod koniec sesji spadki na rynkach europejskich przybrały nawet na sile. W Paryżu i Frankfurcie wynosiły po...