Początek sesji na GPW zapowiadał się mało optymistycznie, a jednak WIG20 zdołał wspiąć się 0,35 proc. powyżej piątkowego zamknięcia. Dzięki temu do zaledwie 1,1 proc. zmniejszył się dystans dzielący indeks największych i najbardziej płynnych spółek od ubiegłotygodniowego rekordu hossy (2693 pkt w cenach zamknięcia).
Optymistycznie przyjęto m.in. wyniki amerykańskiego giganta bankowego Citigroup, który w III kwartale zarobił 2,15 mld USD wobec straty na poziomie 3,24 mld USD rok temu. Inwestorzy są o tyle wyczuleni na wyniki amerykańskich...