Niedawno przysłuchiwałem się w Fundacji Batorego ciekawej debacie, której tematem było „Po co Platformie władza?”. Pytanie niby ogólnopolityczne, ale w tym akurat przypadku wyłącznie ekonomiczno-gospodarcze. Uczestnikami debaty były bowiem takie postaci, jak Stanisław Gomułka, Stefan Kawalec, Eugeniusz Smolar, Krzysztof Rybiński i Maria Wiśniewska. Przedstawicieli rządzącej partii niestety nie było.
Obserwując dyskusję i pytania oraz oceny docierające z sali można było dojść do wniosku, że w 99 procentach siedzieli tam wyborcy Platformy Obywatelskiej. W olbrzymiej większości bardzo rozgoryczeni i twierdzący, że zarządzanie finansami przez PO ich bardzo rozczarowuje, ale przecież nie ma żadnej sensownej opozycji, na którą mogliby głosować.
Debata odbywała się tydzień po debacie sejmowej dotyczącej projektu budżetu. Trudno było o pozytywne opinie na temat tego budżetu, ale na przykład...