Mam świadomość tego, że hasło zawarte w tytule jest zużyte i może świadczyć o tym, że jestem naiwny. Jednak w obliczu tego, co przyniosą nam kolejne lata, z pewnością okaże się bardzo aktualne. Nie będę pisał tu o podwyżce podatków, bo już jest prawie przesądzona. Nie będę pisał o bierności w redukowaniu wydatków budżetowych. Bo to temat wyborczy i polityczny. Napiszę o tym, co wiąże się z innym wymiarem mojej zawodowej działalności i doskonale pasuje do tytułowego hasła.
Nie będę tu reklamował ani siebie, ani instytucji, w której się udzielam. Chociaż ma...