We wtorek Sądowi Okręgowemu w Białymstoku przyjdzie rozstrzygnąć, czy zarząd ma prawo pozbawić akcjonariusza spółki prawa głosu na WZA. Orzeczenie będzie miało ogólniejsze znaczenie, choć dotyczyć będzie konkretnie zarządu Pepeesu i mającej jego akcje firmy Midston.
Spór zarządu z częścią akcjonariuszy Pepeesu jest dla wielu obserwatorów elementem walki o władzę nad spółką między koalicją udziałowców mniejszościowych a firmami kojarzonymi z Hubertem Gierowskim. On sam w rozmowie z „Parkietem” zaprzecza związkom z Midstonem. – Nic mnie nie łączy z Pepeesem – zapewnia.