Władze Emperii chcą pokazać, że spółka jest warta znacznie więcej, niż wynika z wyceny Eurocashu, który zamierza ją przejąć. Najnowsze prognozy przewidują, że w tym roku grupa wypracuje 89 mln zł zysku netto oraz 6 mld zł przychodów. W przyszłym roku ma to być odpowiednio: 134 mln zł oraz 7,1 mld zł. Dla porównania ubiegłoroczne obroty wyniosły nieco ponad 5,5 mld zł, a zysk netto 69,4 mln zł.
Zarząd planuje też wprowadzić na giełdę spółkę zależną Tradis oraz sieci supermarketów Stokrotka i Delima. Tradis może wejść na GPW już w połowie przyszłego roku.
Piątkowe zapowiedzi Emperii o planowanym dużym skupie akcji mocno podbiły kurs. Wczoraj rano akcje drożały nawet o 20 proc. Potem zaczęły tanieć. Na koniec dnia wyceniono je na 102,9 zł (+3,4 proc.). Przy wczorajszych kursach parytet wymiany akcji Emperii i Eurocashu wynosi 4,3. Propozycja Eurocashu to 3,76.