Większość TFI, które pobierają success fee, czyli określoną część zysku, gdy fundusz osiągnie odpowiednią stopę zwrotu (może to być np. więcej niż 10 proc. czy więcej niż zmiana WIG), nie liczy, podobnie jak w 2009 r., na satysfakcjonujące zarobki z tego tytułu w tym roku.
To przez stosowaną w większości TFI zasadę „high water mark”: opłata naliczana jest od zysku, pod...