Jednym ze sposobów na ograniczenie tempa wzrostu wydatków budżetowych i przyrostu długu publicznego ma być zamrożenie na kilka lat wynagrodzeń w sektorze publicznym – wynika z naszych nieoficjalnych informacji. Taka propozycja ma się znaleźć w zapowiadanym przez rząd pakiecie ustaw gwarantujących oszczędności w finansach publicznych. Ma on być zaproponowany w najbliższych kilku tygodniach.
– To normalne działanie w czasach kryzysu, zapowiadaliśmy zamrożenie funduszu płac, nikt nie powinien więc być zaskoczony – powiedział nam wysoki rangą urzędnik państwowy. Wyjątkiem mają być pensje nauczycieli, którym podwyżki obiecywał premier Donald Tusk.Zatrzymanie pensji na dotychczasowym poziomie rocznie da oszczędności rzędu 1,5 mld zł.