Nawet 15,85 zł, o 3,7 proc. więcej niż we wtorek, kosztowała wczoraj w ciągu dnia akcja Telekomunikacji Polskiej. Wyniki firmy za II kwartał okazały się lepsze od prognozowanych przez analityków. Za sprawą m.in. poczynionych oszczędności i stabilizacji w Orange zarząd TP mógł podnieść prognozowany na ten rok poziom tzw. wolnych przepływów gotówkowych o 0,3, do 2,3 mld zł. W kolejnych kwartałach przychody grupy mają spadać wolniej niż o 4 proc.
Maciej Witucki, prezes TP, przyznaje, że firma musi podciągnąć się jeszcze w stacjonarnym Internecie. Zarząd TP pracuje nad sprzedażą kilku spółek i szuka okazji do przejęć. Witucki nie wyklucza zainteresowania siecią kablową Aster, wystawioną na sprzedaż, przy czym TP nie dostała propozycji zakupu. Podtrzymał zainteresowanie Playem, czwartym graczem na rynku komórkowym.