Felietony

Duża liczba nowych spółek na giełdzie nie wystarczy
28.07.2010, Filip Gorczyca

P o pierwszym półroczu GPW zajęła drugie miejsce, za Londynem, pod względem liczby i wartości IPO w Europie, zostawiając w tyle m.in. takie rynki, jak sojusze NYSE Euronext i Nasdaq OMX czy też giełdy w Niemczech i Luksemburgu. Zważywszy na znaczenie tych rynków na mapie globalnych finansów, jest to niewątpliwie wielki sukces.

Kapitalizacja GPW od końca grudnia 2009 r. do końca czerwca 2010 r. wzrosła ze 105 mld do 113 mld euro, i to wobec spadku kapitalizacji większości pozostałych rynków europejskich. Dzięki temu warszawska giełda umocniła się na pozycji lidera w Europie Środkowo-Wschodniej. Na sukces ten istotny wpływ miały przeprowadzone w drugim kwartale pierwsze oferty publiczne PZU oraz Tauronu, które pokazały, że nawet w obliczu bardzo złych nastrojów na światowych giełdach polski rynek jest w stanie wchłonąć wielomiliardowe oferty.

Przychodzi jednak czas na oswojenie się ze świadomością, że czas wielkich ofert prywatyzacyjnych powoli dobiega końca. Wprawdzie w planach...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 269,00 PLN
3 miesiące: 779,00 PLN
12 miesięcy: 2 519,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL