Inwestorzy, którzy kupowali akcje BZ WBK pod wezwanie, mogą się zawieść. To, że instytucja, która odkupi akcje od AIB, je ogłosi, wcale nie jest pewne. Jednym z możliwych wariantów jest powtórzenie metody zastosowanej przy zmianie właściciela BPH, kiedy UniCredit sprzedał niecałe 66 proc. jego akcji GE i ten uniknął obowiązku ogłoszenia wezwania. Przedstawiciele inwestorów mniejszościowych liczą, że przy sprzedaży BZ WBK taki fortel nie zostanie zastosowany.