Za nami jeden z nudniejszych w ostatnim czasie tygodni giełdowych. Warszawski parkiet w obliczu wątpliwości co do kierunku dalszego ruchu na zagranicznych rynkach akcji przyjął postawę wyczekującą. Wątpliwości dotyczące przyszłego ruchu najlepiej widać na przykładzie amerykańskiego S&P 500, który utknął przy lutowym dołku.
Jedna i druga strona rynku ma wciąż argumenty wspierające ich nastawienie. Siła i dość powszechna wiara w ogromne znaczenie tego wsparcia wspierają pozycję posiadaczy akcji. Natomiast słabość odbicia od tej bariery,...