Nowojorskie indeksy najpierw traciły pod ciężarem zaskakującego spadku zatrudnienia w firmach amerykańskich. Wskaźnik Standard & Poor’s 500 miał wówczas na minusie 0,6 proc. Później nastąpił zwrot dzięki popytowi na papiery firm surowcowych oraz finansowych i „pięćsetka” wyskoczyła nad kreskę. Drożały akcje naftowego Chevrona, taniały zaś walory Boeinga i Home Depot, sieci supermarketów budowlanych.
Indeks Stoxx Europe 600 stracił wczoraj 0,1 proc. W pewnym momencie był zakładnikiem banków. Francuski BNP Paribas mocno spadał...