Jutro upłynie rok od czasu, gdy indeksy na warszawskiej giełdzie osiągnęły tzw. twarde dno ostatniej bessy i rozpoczęła się długotrwała zwyżka notowań. Przez ten czas indeks WIG podskoczył o 81 proc. Do odrobienia strat z okresu bessy trwającej od jesieni 2007 r. do lutego 2009 r.
potrzebna byłaby jednak niemal tak samo duża dalsza zwyżka kursów akcji. Analitycy są sceptyczni co do szans na tak optymistyczny scenariusz.