Ze statystycznego punktu widzenia jest mało prawdopodobne, że trwająca od połowy stycznia korekta spadkowa na warszawskiej giełdzie przerodzi się w długotrwałą bessę. Może to być raczej okazja do tańszych zakupów akcji. Jak wynika bowiem z naszych obliczeń, w ostatnich pięciu latach tylko jedna na dziesięć korekt kończyła się spadkiem WIG o więcej niż 20 proc.
To oznacza, że inwestorzy kupujący akcje w czasie spadków notowań zazwyczaj mogli liczyć na szybkie zyski. Niestety, strategia taka przestaje się sprawdzać, gdy na rynku panuje długotrwały trend spadkowy, co udowodniła ostatnia bessa. Jak stwierdzić, czy decyzja o kupnie akcji w czasie korekty spadkowej jest słuszna?