Kolejne towarzystwa pokazują w reklamach funduszy historyczne stopy zwrotu. To zjawisko było charakterystyczne dla końcówki ostatniej hossy. Skuszeni wynikami klienci kupowali jednostki uczestnictwa, zaraz potem w kolejnych miesiącach ponieśli nawet kilkudziesięcioprocentowe straty.
Sprawą reklam w połowie 2007 r. zajęła się Komisja Nadzoru Finansowego. Określiła wytyczne, w tym dotyczące prezentacji historycznych wyników. Dopuściła głównie wskazywanie na stopy...