Trzeci raz w ciągu siedmiu ostatnich tygodni zdarzyło się, że po ustanowieniu przez WIG20 i WIG nowych tegorocznych maksimów, byki szybko odpuściły sobie walkę o wyższe poziomy i poddały się fali realizacji zysków. Po wczorajszej zniżce o 1,8 proc. WIG oddalił się łącznie już o 2,3 proc. od ostatniego szczytu (40852,9 pkt).Efekt tej mozolnej wspinaczki na szczyty, a później szybkiego osuwania się, jest taki, że WIG znajduje się ciągle w okolicy sierpniowego maksimum. Niby mamy trend wzrostowy, ale w praktyce bardziej przypomina on tendencję boczną,...