W kilka dni po perturbacjach w Dubaju i słabym Czarnym Piątku w Stanach Zjednoczonych inwestorzy ponownie łakną ryzyka, o czym świadczy wczorajszy zmasowany powrót optymizmu na rynki finansowe. Kurczącą się premię za ryzyko widać było na niemal wszystkich rynkach. Po pierwsze, drożały surowce, co nie pozostało bez wpływu na notowania spółek z rynków emerging markets. Po drugie, zyskiwały indeksy akcji. Po trzecie, umacniały się waluty krajów o drugorzędnym ratingu. Za euro o godzinie 17.30 płacono 4,11 zł.
Podczas...