Aż o 54,1 proc. spadł wczoraj kurs akcji Techmeksu po tym, gdy dzień wcześniej sąd ogłosił jego upadłość likwidacyjną. Części inwestorów udało się uniknąć strat, bo pozbywali się papierów już w poniedziałek (akcje potaniały o 24 proc.), gdy ktoś zamieścił w Internecie informację o decyzji sądu. Zdaniem ekspertów inwestorzy, którzy na tej podstawie sprzedawali walory, mogą spać spokojnie, bo wiadomość wrzucona do sieci przestaje być poufną.