Już 2/3 firm notowanych na warszawskiej giełdzie wspiera płynność swoich akcji, współpracując z animatorami. Teraz są to 253 spółki, niemal 25 proc. więcej niż na koniec 2008 r. Rośnie udział animatorów w obrotach – obecnie odpowiadają za prawie 10 proc. handlu akcjami. W porównaniu z 2007 r. udział wzrósł o 3,2 pkt proc.
Rosnąca aktywność animatorów to efekt wprowadzonego przez giełdę w zeszłym roku programu wspierania płynności. Spółki, których obroty akcjami są niskie, muszą podjąć określone działania, aby nie wypaść z notowań ciągłych i giełdowych indeksów.
– W niektórych przypadkach udział transakcji animatora w całkowitym obrocie walorami danej firmy wynosi kilkadziesiąt procent. Bez podpisanej umowy z domem maklerskim tego obrotu by po prostu nie było – mówi nam Marcin Piekarz, szef animatorów w DM BZ WBK.