W poniedziałek warszawska giełda, podobnie jak to miało miejsce w ostatnich trzech tygodniach, wyróżniła się swym zachowaniem na tle czołowych europejskich indeksów. Tym razem jednak nie epatowała słabością, ale siłą. Niestety, tylko relatywną. Indeks WIG20, który rozpoczynał notowania na poziomie 2156,29 pkt, rosnąc o 0,4 proc., zakończył je na poziomie 2134,80 pkt (-0,4 proc.).
Reprezentujący szeroki rynek WIG zamknął się natomiast na poziomie 36 680,84 pkt, tracąc 0,5 proc. W tym czasie niemiecki DAX...