Rozpoczęta w Chinach wyprzedaż akcji przetoczyła się wczoraj także przez inne światowe giełdy. W przypadku Nowego Jorku zanosiło się na drugie z rzędu zamknięcie pod kreską. Nie zmieniło to jednak jednego - że zachodnie giełdy, inaczej niż chińskie, już szósty kolejny miesiąc zakończyły na plusie.
Główny indeks rynku w Szanghaju spadł o 6,7 proc. i było to jego największe tąpnięcie od czerwca zeszłego roku. Tym samym znowu oddalił się od szczytu o przeszło 20 proc. A to przyjmuje się jako jeden z wyznaczników bessy. Koło niej...