Financial Times 19 sierpnia 2009
Ropa naftowa przekleństwem dla biednych
Ropa naftowa jest przekleństwem. Gaz ziemny, miedź czy diamenty są równie złe dla prawidłowego rozwoju gospodarek wielu krajów. Stąd wypływa wniosek równie oczywisty co sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem – biedne, ale zasobne w surowce kraje pozostają w niedorozwoju gospodarczym dlatego, że natura je tymi bogactwami obdarzyła. Naprawdę trudno w to uwierzyć, ale Norwegia czy USA są jedynie wyjątkami mającymi przekonać, że ropa i bogactwo idą ze sobą w parze. Rzadkość takich wyjątków nie tylko potwierdza regułę, ale też pokazuje, co pozwala uniknąć nędzy powstałej z bogactw zasobów naturalnych, a są to demokracja, przejrzystość i instytucje publiczne wrażliwe na los obywateli....