Wczorajsza sesja udowodniła, że próby "sprowokowania" większej wyprzedaży na razie nie udają się niedźwiedziom. Inwestorzy przeszli do porządku dziennego nad nieoczekiwaną nagłą przeceną w końcówce środowych notowań (w ciągu kilkunastu minut WIG20 zszedł ponad 3 proc. pod kreskę) i znów pojawili się chętni na akcje. WIG20 wzrósł o 0,7 proc., WIG zyskał 0,9 proc.
Środowa mini-panika (która notabene nie świadczy zbyt dobrze o płynności naszego rynku akcji) nie miała wczoraj ciągu dalszego zapewne dlatego, że...