Za oceanem inwestorzy zmagali się z interpretacją lepszych danych o dynamice produktu krajowego brutto i gorszych o wydatkach konsumenckich. W pierwszej fazie notowań tendencje na rynkach były zmienne, ale po godzinie indeksy były na plusie. Wśród drożejących spółek z indeksu Dow Jones Industrial Average liderem był wówczas Bank of America, a spadkom w tej grupie przewodził Disney, którego przychody w minionym kwartale okazały się mniejsze, niż oczekiwano, analitycy JP Morgan Chase zaś obniżyli rekomendację dla...