O 10,7 proc., do 2,69 zł wzrósł wczoraj kurs Vistuli. W czasie sesji papiery odzieżowej grupy kosztowały nawet 2,77 zł (wzrost o 14 proc.). Z rąk do rąk przeszło około 4 proc. kapitału. Grzegorz Pilch, wiceprezes Vistuli, nie widzi bezpośredniego powodu dużego wzrostu notowań. – To naturalne odreagowanie. W ostatnim czasie akcje naszej spółki nie uczestniczyły we wzroście giełdowych indeksów – twierdzi.
Inwestorzy zapewne liczą na podpisanie przez Vistulę umowy z Fortis Bankiem dotyczącej długoterminowego finansowania. Powinno do tego dojść w najbliższych dniach. – Tym razem chcemy z tym zdążyć przed wznowieniem walnego zgromadzenia (29 lipca – przyp. red.) – przyznaje Pilch. Do głosowania pozostała uchwała dotycząca ustanowienia zabezpieczeń na rzecz banku na majątku Vistuli.