Kryzys jest immanentną cechą gospodarki rynkowej. Choć świat próbuje walczyć z cyklicznością, nie osiągnięto w tej dziedzinie sukcesów. Efektów nie przyniosła szkoła Keynesa. Przyczyna? Rząd może zachowywać się bardziej irracjonalnie niż tłum konsumentów, a na pewno ma większą zdolność trwonienia środków. Interwencjonizm wyciągnął gospodarkę niemiecką z olbrzymiej recesji w latach 30., ale zakończył się totalną katastrofą, czyli drugą wojną światową.
Ratowanie gospodarki post New Erowej za pomocą kredytu hipotecznego zakończyło się kryzysem kredytowym. Obecna interwencja zapewne przyniesie za kilka lat kryzys w postaci stagflacji. Na razie jednak cieszmy się faktem, iż kryzys jest w pełni zdefiniowany, a pacjent otrzymał końską...