Wydaje mi się, że powyższy tytuł można by chyba uznać za formę błagalnego apelu akcjonariuszy do władz każdej z tych spółek publicznych, które jeszcze nie ogłosiły się firmami tzw. nowej gospodarki? - a inna rzecz, że tu niemal z każdym dniem liczba tych spóźnialskich maleje... Przecież już samo...