Mimo że wczoraj na warszawskiej giełdzie pojawiły się zwyżki, to ten chwilowy powrót optymizmu nie zmienia jeszcze negatywnej wymowy wydarzeń z ostatnich kilku dni. Kluczowym sygnałem było przełamanie przez WIG lokalnego wsparcia na poziomie 30835 pkt, połączone z przebiciem linii trendu wzrostowego trwającego od lutego.
Nie zgadzam się w tej sytuacji z powszechną na rynku opinią mówiącą, że mamy do czynienia jedynie z korektą w trendzie zwyżkowym. W moim odczuciu jest to jednak powrót do głównego, wielomiesięcznego trendu...