Światowe giełdy szukały wczoraj równowagi po ostrych poniedziałkowych spadkach. Wall Street otworzyła się na plusie, ale niedługo po starcie notowań inwestorzy zaczęli pozbywać się akcji spółek.
Zaczęło się od sporych spadków na giełdach azjatyckich, co stanowiło odpowiedź na fatalną sesję w USA i Europie dzień wcześniej. Na rynkach zachodnioeuropejskich było już lepiej. Przez sporą część dnia wydawało się nawet, że są możliwe ponad 1-proc. zwyżki głównych indeksów.
Inwestorzy pozytywnie reagowali m.in. na korzystne...