Słaby złoty i wysokie ceny opakowań blaszanych – to dwie bolączki branży rybnej. Jednak nie wszystkie spółki z tego sektora je odczuwają. – Nas to nie dotyczy. Kupujemy surowiec bałtycki, za który płacimy w złotych. Nie cierpimy też z powodu wysokich cen opakowań blaszanych, bo nie produkujemy konserw. Korzystamy z opakowań plastikowych – wyjaśnia prezes Seko Kazimierz Kustra. Dodaje,...