– Oceniamy, że szanse Jerzego Buzka na stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego są większe niż przed spotkaniem w Brukseli – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu Unii Europejskiej. Tusk zastrzegł jednocześnie, że mówi to jako szef Platformy Obywatelskiej, a nie jako szef polskiego rządu.
Tusk dodał, że Buzek na razie może liczyć na wsparcie Europejskiej Partii Ludowej, ale nieoficjalnie swoje poparcie deklarują też pozostałe frakcje Parlamentu Europejskiego.
Jak zaznaczył premier, funkcja przewodniczącego PE jest obecnie najważniejsza w UE, a według hierarchii z traktatu lizbońskiego (który wejdzie w życie w razie powodzenia irlandzkiego referendum), będzie to druga pozycja polityczna po przyszłym prezydencie UE.