Po zeszłorocznej „wpadce”, gdy Jacek Rostowski, minister finansów, zaplanował w 2009 roku 8-proc. wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw, na przyszły mówi już tylko o 2,5-proc. (nominalnie). Na 2,1 proc. planuje wzrost płac w całej gospodarce, a tylko 1 proc. w budżetówce. Z kolei średnia płaca ma wynosić 315o zł. Dla porównania: w kwietniu, według GUS, w firmach zatrudniających ponad dziewięć osób wynosiła ona 3294,76 zł.
Poprzednia deklaracja o...