Wczoraj na GPW zrobiło się czerwono. Po części humory inwestorom zepsuły doniesienia z PKO BP. Bankowy potentat wprowadził sporo zamieszania, zapowiadając jednocześnie wypłatę pokaźnej dywidendy (2,88 mld zł – 2,88 zł na akcję) i gigantyczną emisję akcji (o wartości 5 mld zł). Zapowiedź ta mogła zostać odczytana głównie jako sygnał rosnącego apetytu Skarbu Państwa na gotówkę (emitowanie akcji w celu refinansowania wypłaty dywidendy to niecodzienna operacja).
Co prawda kurs PKO BP zanurkował o 5,4 proc. na wieść o zaskakujących planach...