Ministerstwo Finansów obniżyło wczoraj prognozę wzrostu PKB w 2009 r. Ma on mieścić się w przedziale 0–1 proc. Jeszcze niedawno rząd zakładał, że polska gospodarka będzie w tym roku rosła w tempie 1,7 proc. Mniejsze tempo wzrostu gospodarczego będzie oznaczać również niższe przychody do budżetu. Tymczasem Komisja Europejska już za ubiegłoroczny deficyt wszczęła postępowanie przeciwko Polsce. Procedurą nadmiernego deficytu obejmowane są kraje, które przekraczają unijny limit 3 proc.Procedura ta blokuje wstąpienie do strefy euro. Nie jest jednak jedynym problemem naszego kraju w przygotowaniach do przyjęcia wspólnej waluty. – Wahania kursu złotego są wciąż wysokie. Dlatego w I półroczu 2009 r. nie wejdziemy do mechanizmu ERM2 – zapowiedział wiceminister finansów Ludwik Kotecki.