Poznańska spółka, produkująca oprogramowanie, ale żyjąca głównie ze sprzedaży sprzętu i prostych usług IT, nie zaliczy pierwszych trzech miesięcy tego roku do udanych.
Jej przychody w tym okresie były o 12 proc. słabsze niż od stycznia do marca 2008 r. i wyniosły 13,5 mln zł. Na poziomie operacyjnym strata sięgnęła 1,7 mln zł. Rok wcześniej ujemny wynik wynosił 0,87 mln zł. Strata netto przekroczyła 2 mln zł i była o 1,25 mln zł większa niż w I kwartale 2008 r.
Rozczarowujące dokonania to, jak można przeczytać w lakonicznym komentarzu do raportu kwartalnego (Talex tradycyjnie wyjątkowo skromnie informuje rynek o sprawach wewnętrznych), konsekwencja spowolnienia gospodarczego.
Negatywnie na rentowność przedsiębiorstwa wpłynęły również zeszłoroczne inwestycje w rozbudowę ogólnokrajowej sieci serwisowej i związane z tym zwiększenie zatrudnienia. „Ponoszone z tego tytułu koszty nie są jeszcze w pełni zrównoważone przychodami z tytułu nowych kontraktów” – czytamy w sprawozdaniu.