Niedawne spadki cen akcji z 17 i 20 kwietnia sprowadziły WIG20 w okolice dolnego ograniczenia dwumiesięcznego kanału trendu wzrostowego. Podobnie zresztą wygląda sytuacja techniczna głównych indeksów giełd europejskich. Wzrosty z ostatnich dni można więc traktować jako początek kolejnej zwyżki w obrębie tego kanału, zwyżki, która niebawem wyniosłaby indeksy do nowych szczytów. Równocześnie jednak na wykresie WIG20 uformowała się mała formacja głowy z ramionami, z linią szyi w okolicach 1650 pkt (podobnie wygląda japoński...