Pierwszy od półtora miesiąca tydzień giełdowy zakończył się zniżkami. Zaskakująco wypadła piątkowa sesja, w czasie której byliśmy jedną z najsłabszych giełd na świecie. To pokazuje, że odnalezienie klucza do przyszłej koniunktury na polskiej giełdzie nie jest łatwe. Jeśli jednak spojrzymy z perspektywy całego obecnego miesiąca na jej zachowanie, to wydaje się ono bardziej zrozumiałe.
Wzrost naszego rynku jest w kwietniu bardzo zbliżony do zysków, jakie przyniosły akcje na dojrzałych rynkach europejskich. Jednocześnie wypadamy znacznie lepiej niż amerykański...