– Dobre fundamenty gospodarki sprawiają, że złoty nie powinien się już osłabiać. W połowie roku polska waluta może się umocnić do 4–4,2 zł za euro – powiedział wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Wiceszef rządu uważa, że jeśli brać pod uwagę nabywczą siłę złotego, to jego osłabienie było równie przesadne, jak umocnienie pół roku temu. – Mamy do czynienia z odwróceniem trendu. Jest to uzasadnione biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą Polski i polskich firm – dodał Pawlak. Zdaniem wicepremiera, Polska ma potencjał amortyzacyjny dzięki temu, że zachowała swoją walutę. – To, plus duży rynek wewnętrzny powoduje, że przebieg kryzysu będzie w naszym kraju znacznie łagodniejszy – powiedział Pawlak. Wicepremier uważa, że jest jeszcze przestrzeń do cięcia stóp procentowych, ale nie powinny one spaść poniżej poziomu inflacji.
– Sytuacja jest zdrowsza, gdy stopy procentowe lekko przewyższają inflację, niż gdy są poniżej jej – powiedział Pawlak.