Wczoraj drożała większość surowców. Niespodziewanie była wśród nich również ropa naftowa, mimo że ukazujący się jak co środę raport amerykańskiego rządu wskazał na kolejny znaczący wzrost jej zapasów w tamtejszej gospodarce.
Cena ropy na rynku nowojorskim wzrosła o 1,1 proc., do 49,69 USD za baryłkę z dostawą w maju. Jej rezerwy w USA zwiększyły się w zeszłym tygodniu o 1,65 mln baryłek, czyli więcej niż 1,5 mln baryłek prognozowane przez analityków. Było to jednak mniej, niż wskazywał opublikowany dzień wcześniej raport...