Jedna z największych polskich sieci odzieżowych, spółka Semax, nie jest w stanie wykupić obligacji, których termin zapadalności minął 26 marca, zalega z płaceniem VAT oraz czynszu.
Franczyzobiorcy od kilku dni nie mogą skontaktować się z zarządem firmy. Kłopot ma też jej kredytodawca i diler emisji obligacji, czyli Raiffeisen Bank. – Semax w końcu marca złożył wniosek o upadłość z możliwością...