Prezesi wiodących koncernów motoryzacyjnych płacą cenę za spadającą sprzedaż aut i wcześniejsze zaniedbania, które doprowadziły ich firmy do wysokich strat. Ze stanowiskami pożegnali się Rick Wagoner, szef amerykańskiego General Motors, oraz Christian Streiff, dyrektor generalny francuskiego PSA Peugeota Citroena.
Wagoner odszedł na prośbę administracji prezydenta Obamy, która pod warunkiem wymiany prezesa zgodziła się rozmawiać o zwiększeniu pomocy dla GM. Firma, teraz już pod wodzą nowego szefa Fredericka Hendersona, dotychczasowego dyrektora operacyjnego GM, dostała 60 dni na przygotowanie planu oszczędnościowego. Z kolei Chrysler dogadał się w sprawie aliansu z Fiatem. Christian Streiff stracił stanowisko na wniosek rady nadzorczej.