Chociaż koncerny paliwowe miały duży udział we wczorajszej zwyżce indeksów, to trudno byłoby wytłumaczyć poprawę nastrojów na warszawskiej giełdzie wyłącznie entuzjastyczną reakcją inwestorów na doniesienia dotyczące tych spółek (skok kursu Lotosu i Orlenu „dodał” wczoraj WIG-owi 272 pkt, podczas gdy cała zwyżka indeksu wyniosła 1034 pkt). Sesję na plusie zakończyło 72 proc. wszystkich firm.
Bezpośrednim impulsem do zwyżki na GPW jest ewolucja nastrojów na rynkach zagranicznych. Inwestorzy kupują akcje już nie tylko dlatego, że liczą na wdrożenie planu ratunkowego dla amerykańskich instytucji finansowych (w ostatnich miesiącach ogłoszenie kolejnych...