Coraz więcej rządów i banków centralnych decyduje się na tzw. poluzowanie ilościowe, polegające na pompowaniu pieniędzy w gospodarkę. Czy podobny scenariusz możliwy jest i w Polsce?
Jeszcze w październiku 2008 roku Narodowy Bank Polski zapowiedział działania zmierzające do poprawy płynności instytucji finansowych. Bilans operacji repo, polegających na pożyczaniu pieniędzy pod zastaw papierów skarbowych, to około 12 mld zł.
Teoretycznie operacje repo pozwolić mogą na dość łatwe finansowanie deficytu z pieniędzy NBP. Tym bardziej że wkrótce okres, na który pożyczki będą udzielane, wydłuży się. Bank centralny nie może bezpośrednio kupować obligacji na rynku pierwotnym.Na razie jednak banki wolą deponować nadwyżki w NBP. W piątek popyt na bony pieniężne sięgnął 47 mld zł.