Największy związek zawodowy Polskiej Miedzi dał prezesom ultimatum: w ciągu dwóch tygodni powinni zadecydować o podniesieniu tegorocznych płac (niedawno ogłosili ich zamrożenie). W przeciwnym wypadku Solidarność jest gotowa odwiesić jesienny spór zbiorowy. Wówczas firma stanęła na krawędzi strajku.
– Na razie za wcześnie mówić o tak drastycznym kroku. Poczekajmy z komentarzami, aż minie czas dany zarządowi – mówi Józef Czyczerski, przewodniczący Solidarności.
– Również planujemy odwiesić spór zbiorowy i nie wykluczamy zaostrzenia działań, łącznie z akcją strajkową – deklaruje Ryszard Kurek, wiceszef ZZ Pracowników Przemysłu Miedziowego. Każdy dzień przestoju to dla KGHM 20 mln zł strat.
Na tle płacowym iskrzy także w innych firmach. Spór zbiorowy ogłosili właśnie związkowcy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W PGNiG strony spróbuje jeszcze pogodzić mediator.