Ze wstępnych danych wynika, że dystrybutor luksusowego wyposażenia łazienek zarobił w ubiegłym roku
2,3 mln zł, o 64 proc. więcej niż rok wcześniej.
To jednak mniej, niż spodziewał się zarząd spółki pod koniec 2008 r. (liczył na 2,75 mln zł zarobku). Prezes Piotr Grupiński
wytłumaczył to stratą poniesioną na różnicach kursowych (około 40 proc. zakupów firma dokonuje w euro). Jak zapewnia prezes, od nowego roku spółka zwiększyła poziom zabezpieczeń (stosuje walutowe transakcje terminowe).
Aby odczytać ten
artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN
podane ceny zawierają 8% VAT
zamów