Jeśli informatorzy agencji Bloomberg mają rację, prawie cały ubiegłoroczny zysk amerykańskiej grupy finansowej J.P. Morgan Chase & Co. wypracowała jednostka zajmująca się handlem produktami pochodnymi. W tym opcjami walutowymi.
Według Bloomberga, dzięki sprzedaży instrumentów pochodnych powiązanych ze stopami procentowymi, obligacjami samorządowymi i kursami walutowymi, grupa zarobiła w 2008 r. 5 mld dolarów. Oficjalnie zysk całego J.P. Morgan Chase wyniósł 5,8 mld USD. Tak pokaźne zyski na derywatach eksperci wiążą z osłabieniem konkurencji przez kryzys finansowy. Według amerykańskich danych rządowych, na 30 września wartość otwartych przez podmioty z grupy kontraktów wynosiła 87 bln dolarów, co dawało jej pozycję absolutnego lidera. Najwięcej umów dotyczyło stóp procentowych.
W Europie wystawianiem skomplikowanych instrumentów finansowych, w tym znanych w Polsce „toksycznych” opcji walutowych, zajmowało się londyńskie biuro J. P. Morgan, będące inwestycyjnym ramieniem grupy.