W piątek giełdy w Europie były zamknięte, handlowano natomiast w Stanach Zjednoczonych i Azji. Tam końcówka świątecznego tygodnia przyniosła lekkie wzrosty.
Siła niedźwiedzi, wciąż obawiających się recesji "dłuższej niż powszechnie się uważa" i siła byków, dostrzegających coraz więcej optymistycznych - lub przynajmniej nie pesymistycznych - sygnałów, jest zbliżona. Tym ostatnim sprzyjają ostatnio małe obroty. W piątek były one w Nowym Jorku
o 58 proc. niższe od średniej z ostatnich trzech miesięcy. W Wigilię handel skrócono o trzy godziny, przez co obroty...