Wspólnie z radą nadzorczą zarząd Lubawy wybrał trzy podmioty z wcześniej przygotowanej "długiej listy", które mogą stać się celem przejęcia. Nie zdradza jednak ich nazw. Zbigniew Klepacki, prezes Lubawy, przyznaje jedynie, że wszystkie działają za granicą i specjalizują się w produkcji wyrobów dla sektora wojskowego (m.in. namiotów).
Teraz zostaną one poddane szczegółowej ocenie, w celu wyselekcjonowania jednej z nich. - Spodziewam się, że do ostatecznych negocjacji z właścicielami wybranego podmiotu będziemy gotowi usiąść do rozmów w styczniu, może w lutym przyszłego roku - mówi Klepacki. Głównym celem planowanej akwizycji jest dostęp do zagranicznych rynków zbytu.