Kurs EUR/USD jest obecnie podstawowym wskaźnikiem klimatu inwestycyjnego na globalnym rynku finansowym, ściśle skorelowanym z zachowaniem głównych indeksów giełdowych. Wpływ tego wskaźnika jest bardzo dobrze widoczny również na rynku złotego, nawet w bardzo krótkim horyzoncie.
Silny wzrost EUR/USD w środę po południu (z 1,26 do 1,28) spowodował spadek EUR/PLN aż do poziomu 3,79. Natomiast gwałtowny spadek EUR/USD do 1,2560 przełożył się automatycznie na wzrost EUR/PLN do 3,8400. Zmienność złotego wciąż pozostaje bardzo duża, a dalsze losy PLN całkowicie uzależnione są obecnie od klimatu na rynku globalnym. Wprawdzie na razie EUR/PLN odbijał się od poziomu 3,87, jednak patrząc na kolejną falę wyprzedaży na światowych rynkach akcji, jeszcze jest zbyt wcześnie na optymizm wobec złotego.
Na koniec sesji euro kwotowane było na poziomie 3,8350, dolar na poziomie 3,0420, podczas gdy szwajcarski frank na 2,5150.
BANK PEKAO